piątek, 6 stycznia 2017

Wystrzałowy Sylwester

Hej wszystkim :)

Ona i On: Tegoroczny Sylwester spędziliśmy u rodziny Pauliny. Pojechaliśmy do nich około godziny 17. Przywitali nas bardzo mile i serdecznie. Po opuszczeniu przez rodziców domu zaczęliśmy się bawić. Milena podała nam ciepłe dania- skrzydełka w panierce, podczas gdy w tym czasie Artur zaczął szukać alkoholu. Po wypiciu już jednego kieliszka zaczęło mu odbijać. Posadził 
  miśka na sedesie, a później wsadził mu głowę do niego mówią, że misiek nie wytrzymał takiej ilości alkoholu.
Oczywiście pluszaka nie zostawiliśmy samego. Został on uroczyście wniesiony do pokoju gdzie przebywaliśmy. Przechodził on z rąk do rak, noszony był na barkach. Artur tym miśkiem zaczepiał Bogdana i go bił mówiąc, że robi to misiek. Nie potrzeba było długo czekać, aby nastąpiła bójka, która zakończyła się remisem.
Szukaliśmy potem jakieś muzyki do tańca, ale w telewizji nic nie było. Artur przyniósł radio, podłączył głośniki, brakło muzyki. Jak się okazało nikt nie miał karty pamięci. Po długich poszukiwaniach okazało się, że posiada ją Bogdan, ale nie ma nic do tańca. Zaczęło się poszukiwanie jej i zgrywania jak leci bo niedługo północ. Nastąpiły nareście tańce, które była tak długo oczekiwane. Po tańcach i posiłkach naszła kolej na przywitanie Nowego Roku. Ubraliśmy się wzięliśmy ze sobą szampana, kieliszki i fajerwerki. Udaliśmy się na dwór. Od naszych zimnych ogni oczekiwaliśmy długiego, ładnego, pełnego barw pokazu. Przyszła pora na odliczanie 10, 9 ....1 podpaliliśmy je, ale zamiast oczekiwanego pokazu został tylko huk i delikatny blask od nich Zawiedliśmy się, ale mimo tego przywitaliśmy go radośnie. Okazało się być na dworze bardzo zimno, więc szybko udaliśmy się do domu aby wypić szampana. Podczas wchodzenia do domu weszły z nami psy, a nawet jeden wskoczył Karolinie na ręce. Bały się wystrzałów, nie chciały wyjść z niego. Udało się je wyprowadzić sposobem mianowicie wziąć kawałek kiełbasy i za zapachem wyszły na dwór. 
Do domu wróciliśmy około godziny 3
  Ten sylwester uważamy, za bardzo udany i jeszcze na długo pozostanie w naszych myślach.  

1 komentarz:

  1. Oby następny sylwester był równie udany! :)
    - miś wygrywa wszystko xD
    Ślicznie razem wyglądacie.
    Pozrawiam!

    OdpowiedzUsuń